Alergia to zmora naszych czasów.
Pojawia się w różnym wieku i wiele osób jest zdziwionych, że choroba kojarząca się z dziećmi dotyka teraz osoby w każdym wieku.
Objawy zazwyczaj wybuchają nagle i często początkowo mylone są z przeziębieniem.
Coraz więcej osób uskarża się na dolegliwości związane z kichaniem, swędzeniem, atopią skóry oraz nietolerancją pokarmową.
Alergia się zmienia. Przez długi czas bardziej naraża nas na swędzenie nosa, łzawienie oczu, by po upływie kilku lat, zgubić jeden z objawów, a uwrażliwić nas na inne np. pokarmy, czy zmienić się w postać skórną.
Może zatoczyć koło i znowu "gryźć" nas w nos.
Niestety alergia często ma podłoże genetyczne i możemy się spodziewać, że nasze dzieci tez ją będą miały.
Alergia jest konsekwencją naszego „wygodnego życia”, zatrucia środowiska, przetworzonej i modyfikowanej żywności, stosowania środków ochrony roślin i pestycydów oraz wszędobylskiej chemii, która gości w każdym aspekcie naszego życia.
Zewsząd media bombardują nas reklamami nowych (starych) leków na alergie. Te same substancje chemiczne pod nowymi nazwami handlowymi mają przekonać o cudownym działaniu specyfiku (loratadyna, cetryzyna i fexofenadyna). Kupując "coś na alergię" trzeba powiedzieć farmaceucie o przyjmowanych już lekach, bo można zdublować substancję chemiczną i niepotrzebnie narazić się na senność -tak działa loratadyna jeżeli przekroczymy dawki zalecane. Cetryzyne lepiej przyjmować na noc, bo u osób wrażliwych dawki zwykle stosowane wywołują senność. Fexofenardyna takich objawów nie daje. Leków tych nie łączymy z alkoholem-warto o tym pamiętać!!!
Uciążliwym objawem alergii jest wodnisty, lejący się katar, nad którym ciężko zapanować. Swędzi nos, podniebienie i uszy "od środka". Nadmiernie wysycha śluzówka i ciągle chce się pić.
W takim przypadku dobrze jest ssać kostki lodu. Przynoś to natychmiastową ulgę oraz koi gardło. Osoby ze swędzącym podniebieniem i uszami, których nie da się podrapać od środka, mogą spróbować preparatu homeopatycznego z gąbki słodkowodnej. Można także stosować doustne leki obkurczające śluzówkę, ale tylko kilka dni, bo potem rozwija się tolerancja i lek przestaje działać. U osób, które zwiększają dawkę leku- bo nie ma efektu- mogą wystąpić kumulatywne działania niepożądane ze strony Ośrodkowy Układ Nerwowy - nie należy tego robić!!!
Krople do nosa z xylometazoliną i oxymetazolina działają podobnie. Miejscowo obkurczają i uszczelniają śluzówkę. Producenci często wzbogacają te leki o dodatki np. patnenol- który goi, kwas hialuronowy- który nawilża, mentol- który skutecznie udrażnia. Jednak należy pamiętać, że zbyt długie stosowanie tego typu preparatów może uszkadzać śluzówkę, a krople podobnie jak i tabletki- mogą przestać działać. lub działają dużo słabiej.
Bardzo uciążliwym objawem alergii są łzawiące, czerwone, swędzące, opuchnięte oczy. U szczególnie wrażliwych pojawia się wydzielina podobna do białka jaja kurzego gromadząca się pod powiekami.
Czasami oczy są suche, ale łzawią. Warto wówczas zakrapiać oczy kilka razy dziennie preparatami nawilżającymi i przeciwhistaminowymi. Warto jednak pamiętać, że trzeba zrobić przerwę około 10 minut pomiędzy kolejnymi dawkami kropli do oczu.
Osoby noszące szkła kontaktowe powinny je zdjąć na 15 minut przed stosowaniem leku i założyć 15 minut po zastosowaniu kropli, a najlepiej zrezygnować z soczewek, bo oczy często reagują nadwrażliwie i rozwija się stan zapalny na tle alergicznym.
Zbyt długie stosowanie leków może uszkadzać nabłonek oka i paradoksalnie zwiększyć łzawienie.
Ważną sprawa dla alergika jest higiena osobista. Codziennie należy myć całe ciało i włosy!!!- bo na nich osadza się najwięcej alergenów. Chłodniejsza woda przynosi ulgę, a aerozol wodny tworzący się w czasie prysznica skutecznie udrażnia nos. Wiele osób twierdzi, że nad wodą ,lub w trakcie kąpieli czuje się lepiej.
Suche i swędzące ciało także wymaga odpowiedniej pielęgnacji.
Na rynku istnieje wiele emolientów łagodzących podrażnioną skórę. Trzeba dobrać indywidualnie preparat, który w danej sytuacji sprawdzi się najlepiej.
Watro również wiedzieć na jakie alergeny jesteśmy uczuleni, bo możemy narazić się na alergię krzyżową. Jeżeli pacjent uczulony jest na jeden alergen to po kontakcie z innym o podobnej budowie białkowej może mieć alergię na produkt na który dotychczas nie był uczulony. Często osoby z alergiami na pyłki traw i drzew są uczulone na niektóre owoce i warzywa. Aczkolwiek niekiedy długie gotowanie powoduje, że surowe warzywo np. groch przestaje uczulać, ale jeżeli mamy alergen odporny na wysoką temperaturę np. orzechy to alergeny się skumulują i np. tort orzechowy- uczula bardziej niż orzechy.
Z biegiem czasu objawy alergii zmniejszają się, ale nie znikają całkowicie. Przy właściwej diecie, pielęgnacji ciała i unikaniu alergenów można z nią żyć.
Zapewnia Was-Alergik z dwudziestopięcioletnim doświadczeniem :)
2017-04-11 09:05:27